Są wizytówką posesji, zabezpieczają teren przed wstępem osób postronnych i zapewniają prywatność. Ogrodzenia frontowe mają wiele funkcji. Nic dziwnego, że zarówno inwestorzy prywatni, jak i firmy, które decydują o wyborze konstrukcji na ogrodzenie frontowe, często wybierają rozwiązania z wyższej półki. Ten fragment płotu nie musi jednak dużo kosztować. Tłumaczymy, na co zwrócić uwagę, wybierając ogrodzenie na front działki.
Co to są ogrodzenia frontowe?
Fragmenty płotu, które bezpośrednio graniczą z drogą, chodnikiem lub ogólnodostępnym terenem to ogrodzenia frontowe. Takie konstrukcje pełnią szereg istotnych funkcji. Jedną z nich jest rola reprezentacyjna – powinny być schludne, eleganckie i nawiązywać stylistycznie do zabudowy działki (oraz budynków w sąsiedztwie). Ogrodzenia frontowe mają też chronić wnętrze przed wstępem oraz wzrokiem osób trzecich – zapewniają prywatność i bezpieczeństwo. Nie bez znaczenia jest też rola komunikacyjna takich płotów – to w ich linii lokalizowane są najczęściej bramy i furtki prowadzące do wnętrza posesji. Wszystko to sprawia, że ogrodzenia frontowe często różnią się znacznie od innych elementów płotu, które zlokalizowane są w głębi działki – są wykonane z lepszych, droższych i bardziej wytrzymałych materiałów. Inwestorzy przywiązują też dużą wagę do ich wyglądu.
Jakie ogrodzenie na front działki wybrać?
Płot, który oddziela posesję od ulicy i jest wizytówką posesji, nie musi wcale wiele kosztować. Na rynku dostępnych jest wiele gotowych paneli ogrodzeniowych, które kupujemy w gotowym do złożenia zestawie – są znacznie tańsze od płotów wykonywanych na indywidualne zamówienie. Co ważne, w ofercie są też dopasowane do nich bramy i furtki wejściowe. Mogą mieć różną formę stylistyczną, kolory i wymiary, a także być wykonane z różnych materiałów. Bez trudu dopasujemy je do charakteru zabudowy i dobierzemy wymarzony wzór. Ogrodzenia frontowe możemy kupić w sklepach budowlanych, specjalistycznych hurtowniach, a także bezpośrednio od producentów.
Dzięki! Całkiem fajnie się czyta ten artykuł.