Acer – Test tabletu

Na rynku jest już wiele tabletów, lepszych i gorszych, a wiadomo, że każdy chce mieć urządzenie, które posłuży mu długo i nie będzie wywoływało frustracji. Po otworzeniu opakowania, w którym znajduje się rzeczony tablet, można mieć wrażenie, że otrzymujemy naprawdę wysokiej klasy sprzęt. Czarny przód ładnie się błyszczy i wygląda elegancko. Wystarczy wyjąć urządzenie, aby przekonać się, że coś jest nie tak. Tył A100 został wykonany z okropnie tandetnego plastiku. Takie powłoki stosowało się do laptopów około 4 lat temu. Dziwi więc to, że Acer powrócił do nich, zwłaszcza, że tego typu tworzywo strasznie się rysuje. Wystarczy kilka razy położyć urządzenie na blacie i już są pierwsze ryski. Po miesiącu czasu lepiej nie zaglądać na tył… Cieszy jednak to, że kolor tylnej części jest grafitowy, co w połączeniu z czarnym przodem dobrze się zespala.

Po wyjęciu urządzenia, widzimy dwa pudełka zawierające zestaw niezbędnych rzeczy. Znajdziemy instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną, kabel USB i ładowarkę z końcówka europejską. Niestety, próżno szukać kabla microHDMI, który jest wbudowany do A100. Jeśli więc chcemy przerzucić obraz na telewizor, będziemy musieli zainwestować w niego sami.

Tyle, jeśli chodzi o pierwsze wrażenia, teraz przejdźmy do gruntownej analizy. Na przednim panelu znajduje się przycisk pozwalający powracać do głównego menu w dowolnym momencie. Jeden z boków oferuje możliwość podpięcia wspominanego microHDMI, microSD, USB, zasilania oraz resetowania urządzenia. W tej części znalazły się również dwa zakryte głośniczki. Z drugiej zaś strony zobaczymy włącznik i wyłącznik urządzenia oraz wejście na słuchawki. Na górze zaś producent umieścił przycisk służący do regulacji dźwięku oraz funkcji odpowiedzialnej za obracanie się ekranu. W tej części znajduje się jeszcze jedno sekretne miejsce, które zostało odpowiednio zakryte zaślepką. W tych ciemnych czeluściach kryje się wejście na karty microSD oraz kolejna zaślepka. Tej drugiej niestety nie można wyjąć, gdyż tam powinien znaleźć moduł pozwalający wkładać karty sim. Jednak model A100 nie posiada możliwości korzystania z 3G, a więc pozostaje nam surfowanie jedynie za pomocą Wi-Fi.

To co, odpalamy? Ile można patrzeć na przyciski i inne wejścia. Najważniejsza jest jednak zawartość, a więc to, jak tablet sprawuje się w praktyce. Tablet ma 7” wyświetlacz, co pozwala mu wyświetlać obraz w rozdzielczości 1024 x 600. Po odpaleniu, urządzenie dobrze wpasowuje się w dłonie, a na dodatek łatwo się na nim pisze, dzięki odpowiednim przerwom pomiędzy klawiszami. Dalej jest jednak kiepsko. A100 nie radzi sobie z oprogramowaniem Andorid w wersji 3,2. Tablet potrafi z dużym opóźnieniem wyświetlać wstukane przez nas litery. Ba, czasami zdarza się, że A100 się zawiesi na kilka sekund lub wyłączy aplikację, z której korzystamy. Niby w środku mamy procesor dwurdzeniowy i 1024 MB ram, ale nie czuć tego wszystkiego (pełna specyfikacja na końcu). Urządzenie blado wypada również podczas oglądania filmów. Te są bowiem często źle nasycone pod względem kolorów (nadal IPS pod tym względem rządzi!). Dobrze, że przynajmniej dźwięk jest dobrej jakości. A100 nie zachwyca również kątem widzenia. Filmy można oglądać tylko siedząc na wprost ekranu. Lekki odchylenie i praktycznie nic nie widać. Do tego dochodzi jeszcze błyszcząca matryca (zbiera odciski palców lepiej niż policja!), która sprawia, że podczas dni słonecznych na świeżym powietrzu raczej nie obejrzymy sobie filmu lub zdjęć. Dodam jeszcze słaby odtwarzacz plików zamontowany przez firmę Acer. Jeśli więc po tych słowach zakupicie ten produkt, to od razu połączcie się z Android Market, aby pobrać inne odtwarzacze.

Na deser pozostawiłem sobie rzeczy, które są poprawne. Może nie wyróżniają one tego urządzenia na tle innych, ale przynajmniej też nie dokuczają, jak te opisane powyżej. Zacznijmy od tego, że tablet włącza się w przeciągu 45 sekund. To dobry wynik, jak na takie urządzenie. Wbudowana pamięć to 8GB, ale do naszej dyspozycji otrzymujemy 5,3 GB. Resztę zajmuje system i inne aplikacje, gdyż jak wspomniałem, Acer zamontował swoje aplikacje, np. kalendarz z notatnikiem, radio, książka elektroniczna etc. Producent zamontował również akcelerometr czterokierunkowy, czyli dostosowanie obrazu do kąta pod jakim chcemy czytać. Działa to naprawdę dobrze i jest płynne. Oczywiście, nie zabrakło również miernika światła, który automatycznie dopasowuje obraz do jego natężenia w pomieszczeniu.

Aparat o rozdzielczości 5 Mpix jest na środku, co pozwala dokładnie uchwycić upragnione kadry. Z przodu zaś zaimplementowano kamerkę 2 Mpix. Zdjęcia wykonane tym aparatem są porządne, ale rewolucją też nie są. Przykłady takich fotek możecie zobaczyć w poniższej galerii.

Korzystanie z Internetu nie jest trudne. Niby liczba 7 cali może wydawać się mała, jednak do szybkiego przeglądania stron spisuje się znakomicie. Tekst można przeczytać bez powiększania, a jedyny problem pojawia się w momencie, kiedy chcemy kliknąć w jakiś mały element. Wtedy należy zrobić przybliżenie.

Akumulator ma pojemność 1530 mAh, ale sprzęt potrafi go szybko wyczyścić z całej energii. Filmy przykładowo mogłem oglądać przez 3 godziny, a zabawa w gry trwała niespełna 4. To słabe wyniki, patrząc na konkurencję. Lepiej więc zastosować A100 do czytania książek, gdyż wtedy można to robić przez około 4,5 godziny. Szkoda tylko, że PDF czasami długo się ładują.

Wersja, którą otrzymaliśmy do testów kosztuje 1349 zł, trochę droższa jest ta posiadająca moduł 3G – 1699 zł. Warto? W redakcji wszyscy wiedzą, że lubię sprzęty dobrze działające, niezawodne i bardzo denerwuje mnie kiedy maszyna, którą mam, sprawia opory dlatego kupuje laptopy poleasingowe Kraków. Wtedy albo ją podrasowuję albo oddaję do serwisu. Wszystko musi bowiem chodzić tip-top. Wolę również poczekać kilka miesięcy dłużej i kupić droższą zabawkę niż nabyć coś słabego, a potem pluć sobie w brodę. Uważam jednak, że moje kryteria nie są wysokie. Chyba każdy z nas chce mieć sprzęt, który nie będzie go irytował, tylko dawał satysfakcję z korzystania. Dla mnie A100 niestety nie jest takim sprzętem.

Ocena: 5/10

Plusy:

+ Rozmiar

+ Dobrze rozłożone klawisze

+ Złącza

Minusy:

– Urządzenie zacina się

Słabę kąty widzenia

Błyszcząca matryca

Zbiera odciski palców lepiej niż policjan

Specyfikacja techniczna:

Wyświetlacz: 7’ WSVGA 1024×600 16:10 z obsługą multitouch)
Procesor: dwurdzeniowy: Tegra 2 ARM Cortex-A9 o taktowaniu 1 GHz
Dysk: 8GB
Pamięć 1GB RAM
WiFi: 802.11 b/g/n
Bluetooth: 2.1 + EDR
GPS: Tak
Kamera: przednia 2 Mpix, tylna 5 Mpix
HDMI: tak microHDMI
Wymiary: 195 x 117 x 13,1 mm
Bateria: pojemność 1530 mAh, zapewniająca do 5 godzin pracy
Masa: 417 gram
Różne: złącze microSD, mini USB 2.0 (device oraz host), cyfrowy kompas, Dolby Mobile
System operacyjny: Android 3.2 Honeycomb

Leave a reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Ciasteczka

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie plików Cookies. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności.